piątek, 16 marca 2012

K-dramy.

Witajcie, choroba ciąg dalszy. Zaczęłam zbierać materiały na notki o Japonii. Ale pomyślałam że w między czasie napisze coś o k-dramach, czyli koreańskich serialach. Nie oglądałam ich dużo, a połykam jedną serie za drugą. Oglądam jak nałogowiec(głupie co nie?), a potem narzekam że tak szybko się skończyła dana seria. D: Eh, z anime mam tak samo. Dobra, a oto mały zbiór koreańskich seriali które obejrzałam:
(Powodzenia w czytaniu moich wypocin. :))
You're Beautiful- była to moja pierwsza drama,i od pierwszego odcinka się w niej zakochałam.Aktorzy bardzo przypadli mi do gustu, muzyka też przyjemna dla ucha,(wygląd aktorów dla oka :D). Drama opowiada o Go Mi Nyu ( Park Shin Hye )która  wiedzie sobie spokojne życie w klasztorze z zamiarem zostania zakonnicą.(ja na początku takie: O.O") Gdy była mała jej ojciec zmarł, a matka odeszła. Zostaje poproszona przez nie jakiego Pana Ma- menadżera jej brata Go Mi Nam, aby udawała brata, ponieważ ma on podpisać kontrakt z nie jaką grupą A.N.JELL... Drama naprawdę przyjemna potrafiłam się na jednym odcinku popłakać, nie koniecznie ze śmiechu.

Heartstrings- ta drama zdecydowanie podbiła moje serce. Gra w niej Jung Yong Hwa, z zespołu C.N.BLUE, również grał w YB, tak samo jak Park Shin Hye.  Drama opowiada o studencie muzyki nowoczesnej Lee Sin(Yong Hwa. który nie interesuje się niczym innym poza muzyką. Na początku lubi nauczycielkę tańca z uniwersytetu, lecz zmienia się to gdy poznaje Lee Kyu Won, studentkę koreańskiej muzyki tradycyjnej która jest tak pochłonięta studiami że nie widzi nikogo i niczego poza nimi. Za namową przyjaciółek idzie na koncert The Stupid zespołu którego wokalistą jest Lee Shin, chłopak od początku ją oczarowuje... Tak wiem oklepany schemat, połowa dram ma taki sam. Ale bardzo przypadła mi do gustu, ze względu na aktorów(znowu. :x), muzykę(tradycyjne koreańskie instrumenty w połączeniu z brzmieniem muzyki nowoczesnej). I o dziwo, nie zauważyłam aby się momentami bardzo ciągnęła.

Oh! My Lady- drama z Siwonem z Super Junior. Ten serial momentami się strasznie ciągnął, tak do 4 odcinka to była moim zdaniem katorga, bo nie było nic konkretnego. Główna bohaterka dramy, była urocza ale brzydka. A Siwon to Siwon. *-*  To może w skrócie tym razem : serial jest o aktorze który dostaje pod swoją opiekę dziecko, a jak się okazuje to jest jego dziecko. Ze względu na to że on nie może sobie poradzić  z tym wszystkim pomaga mu Yoon Kae Hwa, 35 letnia rozwódka z dzieckiem które jest pod opieką jej byłego męża. Plusem tej dramy były dzieci, które były słodkie i urocze oraz Siwon. XD" Uśmiałam się na niej strasznie, główna bohaterka to taka typowa mamuśka. W sumie polecam, tylko akcja mogłaby się momentami tak nie ciągnąć.

Kgotboda Namja- czyli po prostu Boy Over Flowers. Co tu dużo mówić, kolejna drama która mi się podobała, zabierałam się do niej długo. Ale w końcu postanowiłam i nie żałuję, już od 1 odcinka mnie wciągnęła. Chłopaki z F4. *-* , główna bohaterka dramy była śliczna i urocza. XD" Tym razem mogę powiedzieć że wszystko było idealne. Nawet ubiór Jan Di(główna bohaterka), co mnie zdziwiło. Główna bohaterka podpada chłopakom z F4(jest to 4 najbardziej wpływowych chłopaków w całym liceum Shin Hwa, i jak podpadnie się im to i całej szkole również), od tego zaczynają się różnorodne perypetie od nienawiści po miłość między Go Jun Pyo i Jan Di. No i ofc piosenka SHINee, piosenką przewodnią KN.

Playful Kiss- najlepsza drama poza YB jaką widziałam do tej pory, nie ciągnęła się i zakochałam się w głównym bohaterze XDD(Hyun-Joon Kim,awww *-*) Jak ktoś oglądał anime Itazura na Kiss to bd wiedział o czym jest ta drama. Kilka rzeczy jest po przeinaczane  ale to ekranizacja tego anime. Skończyłam ją oglądać właśnie dzisiaj, i naprawdę urocza  dramka. Tylko cały czas ją trochę porównywałam do anime. :c Co tu dużo mówić jedna z moich ulubionych/

Oglądałam jeszcze: Secret Garden  i  Bad Boy co mi akurat do gustu nie przypadły.  Po za tym z japońskich widziałam adaptację Death Note (1 i 2), Paradise Kiss i Nanę. Ogólnie nie lubię dram japońskich, miałam obejrzeć Hana Yori Dango, ale kurde jakoś mnie nie ciągnie do tego. Wolę koreańskie. XD" Chociaż filmy japońskie są akurat fajne. :3
Hyun-Joon Kim. *-*

Jung Yong-Hwa. *-*

Park Shin Hye. 

A wy jakie bardziej wolicie japońskie czy koreańskie? :3 Polecacie jakieś fajne, i jaka jest wasza ulubiona?

2 komentarze:

  1. Obejrzałam wszystkie stąd wymienionych i najbardziej lubię właśnie You're Beautiful. Ah ten lider A.N.JELL <3 *-*

    OdpowiedzUsuń
  2. hmm... w dramach nie jestem zbyt obeznana.. oglądałam tylko dwie japońskie dramy, lecz bardzo mi przypadły do gustu ;D mianowicie "Nobuta wo produce" i "Koizora" :) te dramy jednak coś w ludziach poruszają, nigdy nie byłam skłonna do płakania na filmach (jakichkolwiek), ale przy "Koizorze" ryczałam przy każdym kolejnym odcinku Xd natomiast przy "Nobucie" tak się zżyłam z bohaterami ( Yamapi oh& ah Xd), że ryczałam z powodu końca serii :D Tak czy siak, polecam obie :3

    OdpowiedzUsuń