niedziela, 1 kwietnia 2012

Opowiadanie. ^____^

Witajcie kochani! :3
Mam dla was obiecane opowiadanie, która napisałam razem z Yuuki. Heh~ Nie przeraźcie się tylko, proszę was. XD A więc zapraszam do czytania.

A więc tak to opowiadanie będzie o PORWANIU, ale nie byle kogo. :3
Razem z Yuuki poznałyśmy się na ps, zakumplowałyśmy się i postanowiłyśmy że porwiemy naszych ukochanych The GazettE i Taemina z Key'em.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Gdy postanowiłyśmy to zrobić to zamówiłyśmy bilety do Japonii ale tylko w jedną stronę..
Spakowane i gotowe do wyjazdu ruszyłyśmy na lotnisko, ah nie zgadniecie jakie byłyśmy podekscytyowane tym wyjazdem. :) W czasie lotu opracowałyśmy plan działa który okazał się naprawdę genialny(tak wiem skromność). Cieszyłyśmy się niezmiernie że będziemy ich miały na właśność *mrocznyśmiech* Gdy dotarłyśmy do Tokio, zaczęłyśmy pierw zwiedzać miasto i dzielnice.W ruch poszły dzielnice takie jak Harajuku, Shibuya,Akasaka,Ginza. Zajęło nam to w sumie 2 i pół dnia. A pamiątek ile mamy! Stoją sobie teraz w naszym domu na wyspie na której się znajdujemy. Swoją drogą to wszystko było tam piękne. *-* Piękne osoby w pięknych ubraniach poruszały się po ulicach Tokio. Gyaru, Sweet Lolity, Gothic Lolity, interesujące Ganguro, Harajuku. Wszystkie style poruszające się jedną i ta samą ulicą. Wyobrażacie to sobie? Nam też nie mogło przejśc to przez myśl.  Że znajdujemy się w tak magicznym miejscu. Mogłabym tak zwiedzać i zwiedzać, ale Angela ściągnęła mnie na ziemię i przypomniała po co tu przyleciałyśmy, a mianowicie po The GazettE. I tak oto znajdowałyśmy się pod drzwiami ich studia. Udając Polskie dziennikarki, pod pretekstem przeprowadzenia z nimi wywiadu  dostałyśmy się do środka. Rozmowa poszła nam gładko...Ale co dalej? Dalej postanowiłyśmy użyć czarów aby się w nas zadurzyli. (NO KURDE JAK SZALEĆ TO SZALEĆ :D) I tak oto poszli za nami. Proste prawda, ale wiecie jak ciężko było nam się do tego przygotować ile ćwiczyłyśmy. Tego nie zrozumiecie, ale ważne że nam się udało i mieliśmy ich dla siebie.
MAMY GAZECIAKÓW!! Krzyknęłyśmy uradowane, aby sie nam nie wymkneli oczywiscie daliśmy im chwilowy środek usypiający.Bo czary przestały działać. No więc koniec tej Japonii trzeba teraz polecieć po Taemina z Key'em wykupiliśmy bilety i jak najszybciej udałyśmy sie na lotnisko gdyż  media wiedziały już o porwaniu.
 Nareszcie teraz Korea chwila relaksu odwiedziliśmy Gangnam-gu. Och.. jak tam było wspaniale teraz  trzeba zabrać sie za Taemina i Key'a nie mogłyśmy zastosować tego samego triku co przy Gazeciakach bo szybko wpadli by na nasz trop wiec miałyśmy pewne źródła dzięki którym dowiedziliśmy się gdzie oni sie znajdująG gdy dotarłyśmy na wskazane miejsce postanowiłyśmy udawać ich największe fanki. Tanoshii miała ich zwabić na zaplecze gdzie obie doprowadziły na tymczasowy stan spoczynku. Nie pytajcie jakich środków użyliśmy, gdyż jest to zbyt brutalne :3 Dzieci do 13 roku życia dla własnego dobra nie czytajcie tego! Ucieszone, że wszystko poszło po naszej myśli Gosia wpadła na pomysł abyśmy pokupowały pamiątki i pozwiedzałyśmy to co sobie zaplanowałyśmy bo szybko tu nie przyjedziemy. ^^ Od razu sie zgodziłam troche sobie pochodziłyśmy pamiątek tyle plus jeszcze z Japonii. Masakra. Później udałyśmy sie prywatnym samolotem na nasza wyspę. Ach.. jaka ona piękna a o domie już nie wspomne :) Zmęczenie nam nie doskwierało wrecz przeciwne byłyśmy pełne energi nasi chłopacy sie obudzili. Spodobało im się to miejsce. Aż przykro było  naszym mężczyznom, że nie dla wszystkich czeka tu odpoczynek albowiem Kai z The GazettE został nasza kucharką, Ruki masażysta(ah te ręce Rukiego. *-*) Uruha sprzątaczką, Aoi meżem Yuuki, Reita został naszym wspólnym kochankiem. Taemin mężem Tanoshii, a Key uczył nas tańczyć do k-popowych piosenek.Zabawiał nas, mruhuhuu! I tak nasze marzenia sie spełniły potrzeba tylko troche mobilizacji i da sie wszystko zrobić XD Kończąc naszą opowiastke chciałyśmy was gorąco pozdrowić z naszej wyspy marzeń.
SAYONARA!

Koniec.
Następną notkę zrobię o ciekawostkach prosto z Japonii. :)

12 komentarzy:

  1. Hahahaha, dobre opowiadanie. :D
    Podoba mnie się. <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Popieram komentarz u góry, ale wy musicie być pozytywnie zakręcone !!:)

    OdpowiedzUsuń
  3. uwielbiam Japonie i sama pisze opowiadania ale te OMG jest śmieszne jeszcze się tak nie uśmiałam .Mam nadzieję ,że zamiescisz jeszcze jakieś i na tym się nie skonczy :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Boże porwać The GazettE, Taemina i Keya hmmm... ja bym jeszcze Minho porwała <3 xd

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak dla mnie to trochę zbyt krótkie i mało szczegółowe ogólnie jest niezłe ale tych dwóch czynników ważnych jak dla mnie zabrakło.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo to nie miało być jakieś długie opowiadanie. :3 Ale następnym razem nad tym popracujemy. ^^

      Usuń
  6. albo porwać G-Dragon lub Kazuye Kamenashi.....:)czekam na następną część!!Mika:*

    OdpowiedzUsuń
  7. Trochę krótkie ale warte uwagi będzecie coś jeszcze dodawać czy to był tylko taki spontan?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zaczęłyśmy nowe opowiadanie. :) Więc jak chcesz, to zapraszam do czytania następnego które będzie dłuższe, o wiele w porównaniu z tym. :))

      Usuń
  8. Jak coś ci się nie podoba to nie musisz czytać to ty się pochwal swoimi jak krytykujesz > < (anonimowy z dnia 1 april)

    OdpowiedzUsuń
  9. o ile się nie mylę mamy demokracje więc co za tym idzie wolność słowa każdy się ze mną zgodzi.Proszę cie jak się nie znasz to nie oceniaj i sie nie wychylaj bo ja mogę sobie pisać co chce a tobie nic do tego!!

    OdpowiedzUsuń
  10. już się tak nie bulwersuj ! a to nie jest miejsce żeby się kłócić

    OdpowiedzUsuń